Obchodziles sie ze mna niekiedy jak z jajkiem, innym razem potrafiles bc brutalny, pamietam, gdy robiac obiad weszlismy na Jej temat, a Ty powiedziales najbrutalniejsze slowa : Natka, Ona juz nie wroci, Jej nie ma, ale Ty zyjesz. Czas na to zebys zyla.' Pamietam, jak wybiegajac z kuchni do lazienki wykrzyczalam przez lzy, ze Cie nienawidze,pamietam jak dobijales sie do lazienki i jak mocno przytuliles placzac, gdy w koncu otworzylam. Bylo to ponad rok temu. Tak, w tamtej chwili, w ulamku sekundy Cie nienawidzilam, ale gdy probowalam wraz ze lzami wyrzucic z siebie caly bol, zrozumialam to, co chciales mi przekazac. Wtedy na prawde balam sie, ze nie wytrzymasz, ze odejdziesz, bo jestem trudna, ze nie zaakceptujesz calej przeszlosci i mnie. Zostales, uwierzylam, ze bedziesz juz zawsze. Kocham Cie, cala soba, uratowales mnie, nigdy nie bede w stanie Ci za to podziekowac.
|