I: Pojechałam do Ciebie po rzeczy, godzine piłam kawę z Twoją siostrą i mamą, mały przyszedł na kolana. A Ty? Ty nawet nie wyszedłeś z pokoju porozmawiać. Wiesz? Nie wiedziałam, że jesteś aż takim tchórzem, który nie potrafi mi spojrzeć w oczy i powiedzieć prawdy. Miałam ochotę iść Ci wyjebać prosto w twarz, ale stwierdziłam, że nie będę się zniżać do Twojego poziomu. Jesteś dla mnie skończony. A miłość? Miłość z czasem przejdzie. Nienawidzę Cię za to, co zrobiłeś z moim życiem, nienawidzę Cię za to, jak mnie traktujesz, nienawidzę Cię za to, że tak bardzo Cię kocham. A siebie nienawidzę za to, że nie umiem przestać. Skłamałam pisząc dzisiaj do Ciebie, że wszystko mi minęło. Skłamałam, bo może wtedy dotrze do Ciebie, że straciłeś mnie na zawsze i się ogarniesz
|