"- Wspominałeś o pomaganiu innym, a jak się to ma do ciebie? Z tego, co mówiłeś wynika, że bawisz się ludźmi, zmuszając ich do robienia tego, co ci potrzebne.
Uśmiechnąłem się uprzejmie.
- Niech pan nie zapomina, kim jestem. Poza tym, niesłuszny wniosek. Nie bawię się ludźmi. Ja tylko daję im to, czego chcą. Jeśli chcą, żeby nimi sterować, to właśnie to im daję. Wyczuwa pan różnicę?
- Chcesz powiedzieć, że ludzie chcą, żeby nimi sterować?
- Większość tak. Samodzielne myślenie jest bardzo meczące, znacznie łatwiej kogoś słuchać."
siergiej sadow
|