Balam sie cholernie ze po raz kolejny mnie zrani, chcialam nawet zerwac z nim kontakt, ale cos mi nie pozwalalo. Pakowalam sie w to dalej. Zalezalo mi na nim, jego wady byly dla mnie zaletami. Przy nim czulam sie jak przy nikim innym, moglam z nim rozmawiac o niczym a jednoczesnie o wszystkim. Przy nim czas biegl nie ublaganie szybko. maambowaaa
|