Znowu spadasz w dół. - Łapie mnie za wolną rękę. - Bo nie umiesz żyć chwilą. Zadajesz sobie mnóstwo pytań, na które mogłoby odpowiedzieć jedynie życie. Ale nie pozwalasz mu na to, bo ty nie żyjesz, ty egzystujesz. Egzystujesz w złudnym przekonaniu, że tłumiąc swoje uczucia, będziesz miała jakąkolwiek kontrolę nad tym, czy ktoś cię zrani, czy nie. Ale to tak nie działa, bo może i zamykasz się na wszystkich ludzi, ale nawet jeśli oni ciebie nie ranią, ty sama siebie ranisz. Nie jesteśmy stworzeni do samotności.
|