- Bo wiesz czego najbardziej się boję?
- Czego? - Wlepia we mnie wzrok.
- Obojętności. Szarej, płytkiej, obojętności. - Mówię. - Nie cierpienia, nie zranienia, tylko tego, że przestanę cokolwiek czuć i moje życie będzie bardziej przypominało śpiączkę, niż historię wartą opowiedzenia.
|