Nie zawsze byłam fair. Jednak nigdy nie robiłam to pierwsza po to by specjalnie ranić innych. Robiłam to w odwecie za sprawione mi krzywdy. Dopiero z czasem zrozumiałam, że trzeba przybrać inną postawę. Nie powinno się odpłacać czynem za czyn, słowem za słowo. Dojrzałość polega na tym, że nie krzywdzi się drugiej osoby tą samą bronią co nas krzywdzono lecz na odpuszczeniu sobie bycia złośliwym. W końcu trzeba dawać dobry przykład. To ta druga osoba ma się wstydzić za to jakim nadal dzieckiem wewnętrznie jest. To ona ma zrozumieć, że tak się nie postępuje. Albo nie zrozumie. Ale my możemy stać się mądrzejsi, spokojniejsi wewnętrznie, pokorniejsi. Tylko musimy sobie odpuścić tej wojny. Ja już odpuściłam. Może późno ale cieszę się, że w ogóle to zrozumiałam i do tego dojrzałam. [chocolatenuaar]
|