Zabijasz mnie, każdego dnia robisz mi krzywdę swoją nieobecnością. Nie rozumiem, po prostu w głowie mi się to nie mieści jak można być tak obojętny na cierpienia drugiego człowieka. Powinieneś już dawno tu być, przytulić, przeprosić za te wszystkie sekundy bez Ciebie, za te wszystkie bezsenne noce,w które rozmyślałam gdzie i z kim jesteś. Ale Ciebie nadal tu nie ma i nigdy nie będzie, jestem tego w pełni świadoma tylko,że nadal mam tą jebaną nadzieje, że może jednak tęsknisz za mną i za tym co było między nami, mam nadzieję, że jednak kochasz. Jednak to tylko nadzieja, bo rzeczywistość jest całkiem inna. /malolatxdd
|