I znów się poddaję, znów przegrałam. Miałam nie myśleć, nie wspominać, nie kocha i nie pisać,a żadne z moich przyrzeczeń nie spełniłam. Znów zbijam piątkę z bezsilnością, strachem i pogardą dla siebie samej. Skoro ja sama nie mam do siebie szacunku to dlaczego On miałby go mieć dla mnie ? Skoro On potraktował mnie jak nic niewartego smiecia, a ja znów poddałam się emocjom i napisałam to co to oznacza ? Że sama daje sobie taką ocene. I znów mam ochotę zamknąć się w pokoju, nie znać nikogo i niczym się nie zajmować, nie chce mi się ponownie żyć. Nie potrafię już żyć sama ze sobą . / malolatxdd
|