"Bajka O Marcinie i Grzegorzu"
Jeśli palisz od dłuższego czasu to na pewno zastanawiałeś się
czy faktycznie rzucanie palenia z pomocą różnych pastylek, pigułek i plastrów faktycznie jest skuteczne. Opowiem Ci o moich dwóch kolegach, których przez głupotę nauczyłem palić.
Tak mi to nie dawało spokoju, że kiedy opracowałem sposób szybkiego Cięcia, chciałem się im zrekompensować i oduczyć ich palić. Grzesiek postanowił zająć się nałogiem z pomocą plastrów
nikotynowych Ni.... , podczas gdy Marcin próbował bez.
Założyli się wtedy o jakiś alkohol, piwo albo wódkę-nieważne.
Marcin oczywiście miał straszne wahania nastrojów, ogromne głody i tak zwaną "szalona ósemkę" z czego śmiał się Grzesiek, który gdy tylko chciał nakleił plaster i działało.
Jednak po czterech dniach Marcin miewał głody już coraz rzadziej
i zaczęło go to wręcz nakręcać, że jest już niemal wolny.
Rzucił skutecznie po czterech dniach męki i jak sam mówił miał jeszcze napady do ponad dwóch tygodni, ale motywowało go to
|