Czeka mnie pracowity tydzień.Remonty, sprzątanie, układanie, wybieranie, malowanie szpachlowanie, cyklinowanie...Nienawidzę tego syfu, bałaganu. Nienawidzę jak ktoś mi mówi co mam mówić...Nienawidzę tego harmideru, który się wokół mnie dzieję.Wszystko na mojej głowię.Trzeba wstawać o 5 rano, pokazać, pilnować.Umrę.
|