Czasem wydaje mi się, że jestem jak dzikie zwierzątko, które płoszy się, gdy ktoś chce się do niego zbliżyć. Jak mały kotek, który zaczepia cię, a jak chcesz go pogłaskać, ucieka, miaucząc przeraźliwie. W końcu jednak daje się oswoić. Trzeba mieć tylko cierpliwość i odpowiednie podejście.
|