Zawsze wydawało mi się że dopóki nie znajdę miłości swojego życia doputy nie doznam szczęscia, nie doświadczę jego pełni. Oglądając tandetne komedie romantyczne, wyobrażałam sobię że to mnie ktoś tak bezgranicznie kocha. Uparcie wmawiałam sobie samej, że miłość jest najpiękniejsza że jest najważniejsza. I nadeszło moje szczęście, moja wielka miłość, spełnienie moich marzeń, wszystko czego chciałam. I nagle bum, olśnienie, Kto by pomyślał? Miało być pięknie, tymczasem miłość, zamiast budować we mnie szczęście, wyniszczyła każdą jego cząstkę.../leniaa
|