-Wiesz Decuś, poznałem takiego Staśka, i On powiedział mi że jest chory, ma raka skory i zostało mu co najwyżej parę miesięcy życia, ale wiesz co mnie w nim najbardziej ujęło? powiedział że teraz chce widzieć tylko szczęście innych, bliskich mu osób bo na Jego juz za późno, bo całe życie był egoistą, kurcze przecież Ty też tak masz, jak to jest możliwe że oboje nie widzicie swojego szczęścia, że sypie Ci się życie, a Ty potrafisz zadzwonić i zapytać czy mam głowę podniesioną do góry kiedy ide przez wioskę? - no widzisz takie jest życie chorych ludzi- mruknęłam pod nosem -co powiedziałaś? - że jest bardzo mało takich ludzi na świecie i nie mam pojęcia skąd to się bierze słonko, ale teraz wstań i sprawdź czy ten grill się pali../róbocochcesz
|