Wprowadzi sie za dziewiec dni. Nam pozostana nastepne cztery miesiące spłacania. Coraz trudniej jest ogarnąć to wszystko, ale sie nie poddajemy. Zacisnąć żeby, ujebac do końca i zamknąć rozdzial. Odetchnąć. Nie mogę sie tego doczekac. Pękam. Pomyslec, ze za wlozony hajs mielibyśmy juz skromne wesele, fuck. Rzeczywistość bywa okrutna.
|