"Poczucie winy drugiego rodzaju związane jest z poczuciem marnowania czasu i własnych możliwości - czuję, że życie, które prowadzę, nie jest dla mnie satysfakcjonujące, ale nie wiem dokładnie, na czym ten brak satysfakcji polega. Mam do siebie pretensje o brak wprowadzania zmian, chociaż tylko mgliście mogę określić, na czym zmiany te mogłoby polegać. W efekcie często się zdarza, że jestem zmęczona bez powodu, bo wiele czasu zajmuje mi karcenie siebie samej za bezproduktywne lenistwo. Staram się nabierać dystansu, tzn. obracać zagadnienie powodujące we mnie poczucie winy (np. powinnaś wyjść z domu, to będzie dla ciebie dobre) jak szklaną kulkę i zadawać sobie pytanie, czy moje poczucie winy w ogóle jest prawomocne. Często okazuje się, że najlepszym lekarstwem jest czas - coś, co wydawało mi się tragedią, następnego dnia widzę w innym świetle." Małgorzata Halber
|