Byłeś serca biciem, wiosną, zimą, życiem. Marzeń moich echem, winem, wiatrem, śmiechem. Nie wiem, czemu nie chcesz przestać mi się śnić, skoro dziś nie znaczymy dla siebie nic. Znów patrzymy na siebie oczyma wyobraźni - powiem szczerze, to już mnie zaczyna drażnić.
|