Topię się często we własnych niedoskonałościach i w tym, że zadręczam nimi także Ciebie. Zdarzają się dni pełnie nieuzasadnionego lęku, strachu i obaw. Czy potrafię być dla Ciebie, Mała, całym światem, ucieczką od wszystkich krzywd ? Czy smutek, który pojawia się czasami bez konkretnego powodu nie będzie Ci ciążył ? Jesteś moją kobietą, kochanką, przyjacielem. Sekundą, minutą, godziną, dniem, światem jesteś i bądź, bo tylko Ty to potrafisz. Tobie składam na ustach obietnice i spijam je z Ciebie, bo wiem, że jedynie z Twojej strony, to wszystko może być szczere. Nie masz w sobie fałszu, jak cała reszta ludzi. Nie masz serca przepełnionego arogancją i chłodem. Pozwól mi nauczyć się funkcjonować w pełni przy Twoim charakterze. Wybacz każde potknięcie i zachowaj gdzieś jakąś garść awaryjnej cierpliwości. Prowadź za rękę, pomagaj, bo jesteś jedyną osobą, której na to pozwalam. Obiecuję, że któregoś dnia spojrzysz na mnie z satysfakcją. Kocham Cię i potrzebuję. Najmocniej.
|