Nagle uswiadamiasz sobie czemu pomimo tego ze prawie go nie znasz to tak dobrze sie przy nim czujesz. Uwiadamiasz sobie ze on po prostu jest tak cholernie podobny do tego ktory od dziecinstwa byl dla ciebie najwazniejszy a ktorego juz tu nie ma.. I jest ci nagle tak cholernie smutno a zarazem jestes tak bardzo szczesliwa bo czujesz sie tak jakby on nagle wrocil, jakby nigdy nie odszedl..
|