Niby zaczęło się to w czerwcu ale ja pamiętam inny dzień. Był to piękny październikowy wieczór. Wracałam akurat ze szkoły, bo miałam jeszcze doradztwo. Wracałam z koleżanką, bo miałyśmy się spotkać ze znajomymi. Był tam on, miałam spuszczoną głowę, bo bałam spojrzeć mu się w oczy. Koleżanka namawiała mnie abym z nim porozmawiała "Jeżeli ci na nim zależy to pogadaj z nim. Wytłumacz mu wszystko". Tak to ja zakończyłam pierwsza to, ale od razu pożałowałam. Stał na przeciwko mnie i spoglądał na mnie. Nabrałam odwagi na rozmowę. Poszliśmy na ławkę na plac zabaw.To jak dotykał delikatnie moich rąk patrząc przy tym głęboko w oczy.Kiedy dał mi szansę delikatnie pocałował.Tak bardzo mi go brakuje. Minął rok, a ja do dzisiaj pamiętam każdy szczegół.Jego uśmiech, oczy, to jaka byłam przy nim szczęśliwa..Wszystko popsułam i nie potrafię sobie tego wybaczyć. Staram się o nim zapomnieć ale nie potrafię. Kiedy jestem na chwilę sama fala wspomnień rozbija mnie na kawałki. [jestemjakajestemxd]
|