Znów tu jestem. Pusty pokój, białe ściany. Drzwi, za którymi kryje się błąd. Sytuacja bez wyjścia.
Powiedz mi, jak często się tak czujesz? Gubię się. Czuję jak po drodze umykają mi cząstki samej siebie. Staje się kimś, kim nigdy nie chciałam być. Dziś w sercu mam żal i pustkę. I cholerną potrzebę zapełnienia tej pustki. Nie chcę się tak czuć. Pomóż mi siebie odnaleźć. Podaj mi dłoń i pomóż mi wstać. Obiecuję, że będę Cię kochać do końca życia, ale kurwa bądź/ ted31122013
|