Wiesz? Moim największym marzeniem jest to, żeby ktoś pokochał mnie taką jaka jestem, z każdą wadą, które górują nad zaletami. Chciałabym, żeby poznając mnie nie zrezygnował na starcie, bo ja nie tak łatwo otwieram się na ludzi. Chciałabym żeby poznał każdą moją mała cząstkę te najdrobniejsze szczegóły, żeby wiedział ile łyżeczek cukru sypie do herbaty i, że nie cierpię kawy. Żeby wiedział co doprowadza mnie do płaczu, a co wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Chciałabym,żeby akceptował mnie w 100%. Nie chciałam się zmieniać dla kogoś, bo już to przerabiałam. /zadna_ze_mnie_ksiezniczka
|