zawsze mowil ze o kims takim jak ja nie da sie zapomniec, ze kogos takiego jak ja nie da sie przestac kochac, ze kims takim nie da sie tak po prostu znudzic a jednak mu sie to udalo. i wiesz co ja teraz zrobie?? przypomne mu i sprawie ze zrozumie swoj blad i zacznie zalowac. poczekam jutro na niego po drodze do szkoly, jesli znowu bedzie uciekal tak jak ostatnio kiedy mnie tylko zobaczyl to go zlape, nic sie nie odezwe, po prostu podejde do niego i pocaluje go tak jak kiedys i odejde. wiem ze wtedy cos poczuje, wiem ze jesli to zrobie to przypomne mu o sobie i zacznie cholernie tesknic a przeciez tego wlasnie chce. zeby tesknil i umieral z tesknoty za mna tak jak ja umieralam bez niego.
|