Może będę płakać, bo się kolejny raz na kimś przejadę. Może się potoczy inaczej niż tego chcemy. Ale ON jest wlaśnie tą osobą, która mi pomoże. Nie Marcin, nie kuzynka, nie Ania, nie Ty, tylko On. Na odległość niczego się nie da zrobić, a żadna z tych osób nie ma tyle cierpliwości do mnie. Zadałaś mi pytanie dzisiaj czy chciałabym cofnąć czas, wahałam się odpisując, że nie. Teraz wiem to na pewno. Marcin poruszył strunę, a On uczy mnie na Niej grać. Może będę żałować, mówić Ci jak zawsze, że miałaś rację, że mogłam podjąć inną decyzję ( o czym pisałyśmy dzisiaj), ale chcę spróbować, chcę zaryzykować. Nie rozumiesz tego, ale wiem, że jakbyś Go poznała, to po jednej rozmowie byś wiedziała czemu tak wybrałam.../ASs
|