|
Byłam gotowa przejść z Tobą przez największe piekło jakiektokolwiek mógłby nam zgotować nawet jeżeli by mnie to zniszczyło. Niestety sam postanowiłeś zniszczyć mnie w o wiele lepszy sposób i nikt by na to nie wpadł. Sprawiłeś, że straciłam wiarę we wszystko, co robiłam. Trudno jest mi się teraz odnaleźć. Ciągle czuję się jak zagubione dziecko, które zostało samo, którym nikt się nie interesuje. Nie wiem, w którą stronę powinnam iść by znowu czuć się dobrze. Jakie decyzje podjąć by nie cierpieć i nie spotkać Ciebie już na swojej drodze. Jak wrócić do tego, co było przed Tobą. Wtedy potrafiłam czerpać radość z każdej drobnej rzeczy i nie użalałam się tak nad sobą./Lizzie
|