Nie chcę tej miłości, Boże, dlaczego obdarzyłeś mnie miłością do kogoś takiego? Byłoby o wiele łatwiej gdybyś podarował miłość, do kogoś, kto również pokocha mnie. Mimo, że jest dla mnie tak niesamowicie ważny, to staje się aż przerażające. Tylko w jego ramionach czułam się tak bezpieczna jak nigdy, przytul mnie jeszcze, chcę poczuć choćby przez chwilę tak bezpieczna. Bardzo za nim tęsknię, chciałabym go choć przez moment zobaczyć. Zobaczyć te oczy, które zawsze były dla mnie niebem. Jednak tak bardzo nienawidzę siebie, że pokochałam kogoś takiego, kto perfidnie się mna zabawił. Kocham i nienawidzę jedną osobę. Z jednej strony pragnę go z całego serca, z drugiej chętnie powiedziałabym mu "wypierdalaj" . A teraz? Sama uciekam od cierpienia miłości. Zawiodłam się i nie pokocham nikogo innego. Sama tworzę tę samotność, ona jest straszna, bo uciekając od miłości, uciekam od swojego życia i zamykam się w sobie.
|