kocham ten stan gdy śpiewam 'aniele tak wiele dla Ciebie bym zrobił' a kupel z ławki grozi mi , że mnie wyrzuci jak się nie zamknę. gdy przyjaciel z ławki obok patrzy się na mnie zabijając wzrokiem. gdy wszyscy razem wybuchamy śmiechem. gdy czuję się taka beztroska i szczęśliwa mimo iż rozpierdala mnie od środka. dziękuję , że jesteście < 3 /wspomnienia, moje koty.
|