Dzisiaj właśnie dzisiaj. Tego konkretnego dnia. 16 lutego. Płakałam. Tak zwyczajnie. Po mojemu. W środku. Lecz na zewnątrz się śmiałam. Choć tak się nie czułam. Siedziałam w autobusie. ''Sama'' wśród przyjaciół. Pytali się czemu dzisiaj jestem tak wyjątkowo radosna. Kierowali się tylko moim pozornym wyglądem. Nie wiedzieli jak się czuję. // pain_go_away
|