Każdy jest zajęty udawaniem kogoś, kim wcale nie jest. Możliwe, że dzieje się tak dlatego, iż nikt nie wie, kim naprawdę jest. Gdybyśmy potrafili się przyznać, że nawet w tłumie jesteśmy samotni. Może wtedy moglibyśmy wzajemnie sobie pomóc, zamiast tylko udawać. Nie rozumiem, dlaczego wygląda to inaczej, niż kiedy byłam dzieckiem. Wtedy przyjaźnie były prostsze, niż dzisiaj. Teraz trzeba przestrzegać reguł, których nikt nie potrafi określić. Gdybym mogła spełnić jedno życzenie, każdy stałby się tym, kim naprawdę jest. Myślę, że wtedy świat stałby się o wiele lepszym miejscem.
|