|
siostra? nie cierpię jej,cholernie.najchętniej skopałabym ją,zapakowała do pudła,i wysłała za ocean - ona z resztą zrobiłaby podobnie ze mną.wkurzamy się na siebie około miliona razy dziennie.czasami mamy ochotę sobie przypierdolić w ryj z całej siły, byleby tylko jedna z nas się zamknęła. potrafimy wyzwać się od najgorszych szmat, kurw, i dziwek, tylko dlatego, że jedna drugiej zajęła łazienkę. często chodzimy na siebie obrażone i mamy siebie dość. ale mimo to - jeżeli ktokolwiek w życiu by mi ją ruszył. jeżeli dowiedziałabym się,że dzieje się jej krzywda przez jakąś szmatę,bądź jakiegoś kolesia - zmiotłabym ich z powierzchni ziemi.choćbym nie wiem jak była na nią zła.choćby nie wiem jak wiele obraźliwych słów z jej ust padło w moją stronę - pójdę za nią wszędzie,nawet do samego diabła. nie dam jej skrzywdzić nigdy,i nigdy nie pozwolę by płakała. bo mimo wszystko - jest moją najukochańszą,małą,młodszą siostrzyczką, którą kocham najmocniej na świecie,i za którą oddałabym życie-Daria
|