Czuję się jakby realność nie była realnością, a jedynie składną na tą wszechogólną realność. To tak jakby żyć w świecie surrealizm i myśleć, że to tylko jeden taki świat. Jedna jedyna płaszczyzna, którą można przyjąć do wiadomości. Tak, tak właśnie to wygląda. Czuję się jak surrealista w świecie surrealizmu, w świecie absurdu i niemożliwego, miękkiego czasu, który być może nawet nie istenieje. - Special Death.
|