Po kolejnej sobocie myśli mnie chcą rozwalić od środka.. Te spojrzenia, gesty.. Nie wiem, czy żałować, że nie podeszłam, czy nie.. W sumie to on powinien podejść.. Ale ja już nic nie wiem.. Totalnie kurwa nic. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że jestem w tym sama..
|