Chcę to już skończyć.. czy ktoś mi go w końcu wybije z głowy? Męcząca jest ta cholerna zazdrość o Ciebie. Nie mam już na to sił. To już mnie zniszczyło. Ile razy mogę mówić sobie, że dziś będę twarda i nie ugnę się a po Twojej wiadomości cały lód z serca topnieje.. Ile razy jeszcze sprawi mi ból Twoja znajomość z nią.. a przecież to była moja dobra koleżanka.. ah no tak przecież wy nic.. jesteście tylko znajomymi. I co z tego.. skoro wczoraj obydwoje udowodniliście ile w tym wszystkim jestem warta ja. Gratuluję Wam. Róbcie co chcecie. Możecie mnie ranić. Nieświadomie ? Nie sądzę że jesteś tak pusta.. Tylko.. oby Wam to nie wyszło na złe. Pozdrowienia ! ( wiadomo jak . )
|