Kumple zawiedli a mówiłeś "MOI LUDZIE" sztywno.. Byś wyszedł zapić ale telefony w kurwe milczą.. Masz w barku flache ale pić do lustra w sumie wstyd, weźmiesz to na miękko mówiąc "inny juz nie umiem być". Dobra, to na zdrowie! Mówisz, "żono moja" do niej dzwoniąc, wołasz do niej, że spoko pora odejść. Rzucasz słuchawką I pięści na ścianie zdzierasz-w tle znajomy głos przypomina Ci że ich już nie ma..
|