"Powiedziałam dwanaście tygodni i dokładnie to miałam na myśli. Chciałam zrzucić brzemię nałogu – zrzucić, żeby móc się cieszyć nadzieją na nowe życie. Żeby być normalną osobą z normalnymi przyjaciółmi, a nie narkomanką wśród narkomanów. Poza tym pragnęłam odwdzięczyć się mamie za wszystko, co dla mnie zrobiła. I dlatego, ignorując porady lekarskie, zaczęłam działać po swojemu. Odbiło mi? Oczywiście, każdy poradnik mówi, że im dłużej trwa program redukcji, tym większa szansa na długotrwałą abstynencję. Ale ja jestem Sarah Forsyth. Przeszłam przez piekło w Amsterdamie. Zmuszano mnie do uprawiania seksu z ponad tuzinem mężczyzn na dobę – a jednak przetrwałam. Byłam dziwką za narkotyki, z kokainowym nałogiem wartym pięćset funtów dziennie – a jednak przetrwałam. Tuż przed moimi zaćpanymi oczami ktoś, kogo znałam i lubiłam, został zabity strzałem w głowę – a jednak przetrwałam. I mnie, Sarah Forsyth, miałby pokonać jakiś lepki i słodki, zielony psychotrop? Cholera, wykluczone! "
|