Czasami jest tak, że po prostu nie możesz przestać myśleć o czymś lub o kimś i to doprowadza cię do szaleństwa. I nie przejmujesz się niczym innym tylko tymi konkretnymi myślami. A potem rozumiesz, że na tym ci zależy i wtedy tracisz zupełnie głowę. Dlatego najlepiej jest nie myśleć, tylko po prostu działać, odganiając swoje obawy i lęki. Jak nie wyjdzie – trudno. Bo przecież lepiej jest żałować, że coś się zrobiło, niż żałować, że nie zrobiło się tego wcale, czyż nie?
|