Chyba nie dam rady Jej tego wybaczyć. Nadużyła maksymalnie mojego zaufania, za każdym razem przepraszając i obiecując poprawę a tak naprawdę nie zmieniając nic. Jestem już zmęczona walką o ludzi, mam dość ciągłego tłumaczenia się z rzeczy o których nawet nie miałam pojęcia. Nie wiem co inni chcą osiągnąć, ale wygrali tą bitwę. A ja? Ja straciłam przyjaciółkę, która była najlepszą dopóki nie weszła w związek z psycholem. / mabelle
|