budzisz się mimo tego, że wczoraj prosiłaś Boga o co innego. wstajesz, pierwsze co robisz to zaczynasz płakać. bierzesz ostatniego papierosa i zaciągasz się ciężko oddychając. ból w klatce piersiowej jest nie do zniesienia. telefon masz wyłączony od kilku dni, bierzesz kilka łyków kawy i kładziesz się do łóżka prosząc znów o to samo
|