I chociaż w ogóle nie umiałam się odnaleźć, on wiedział jak mnie poprowadzić. Będąc w jego ramionach chociaż przez chwilę udało mi się zapomnieć o całym świecie, nie obchodziło mnie to, czy ktoś na mnie patrzy czy nie, czy są tam gdzieś moi znajomi. Byłam tylko ja i on. Chociaż przez chwilę na mojej twarzy zagościł uśmiech, chociaż przez chwilę przestałam żałować, że wyszłam z domu i cieszyłam się tym, co mam.
|