Być może w ustach osoby w moim wieku zabrzmi to trochę głupio, ale chcę, żeby wszystko było jasne: należę do ludzi, którzy lubią być sami. Podkreślę to raz jeszcze: jestem osobą, która nie cierpi z powodu samotności. Godzina lub dwie codziennego samotnego biegania, podczas którego z nikim nie rozmawiam, oraz kolejne cztery czy pięć godzin samotnego siedzenia za biurkiem nie są dla mnie ani trudne, ani nużące. Mam taką skłonność od najwcześniejszych lat, kiedy - mając wybór - znacznie bardziej wolałem czytać samotnie książki albo słuchać w skupieniu muzyki, niż spotykać się z innymi. Zawsze mam mnóstwo pomysłów na to, co mogę robić sam.
— Murakami, "O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu"
|