Słowa pesymizmu i wielu obaw w niczym nie pomagają ani niczego nie polepszają. Taki poważny wyjazd, to ryzyko. Każdy zdrowy i normalny człowiek zdaje sobie z tego sprawę tak jak z innych możliwych zagrożeń czyhających na każdym kroku. Osoba podejmująca decyzję o wyjeździe to wszystko wie. Ale z powodu dotychczasowej bierności i braku działania jest zdolna podjąć to ryzyko. Życie jest jedno, marzeń wiele, a przygód i doświadczeń może być jeszcze więcej. Myślę, że nikt by nie przystał na takim zamierzeniu, gdyby wiedział, że pcha się tam, gdzie czeka go pewna przykrość, ból, cierpienie, mnóstwo kłopotów, rozczarowanie oraz zwątpienie we wszystko i we wszystkich na świecie. Dlatego korzystając ze wszystkich możliwości i w każdy sposób upewnia się wcześniej, że to zamierzenie, ten wyjazd ma sens i daje dużo możliwości. Właśnie dzięki temu zdaje sobie sprawę, że robi dobrze i oprócz negatywów może widzieć pozytywy. Pozytywy mają moc i przyciągają uwagę... // lookingforhappiness
|