Zapanowało niezręczne milczenie. Nic nie robiło na mnie tak fatalnego wrażenia, jak widok mężczyzny przestraszonego ewentualną odpowiedzialnością. Za cokolwiek i za kogokolwiek. Do tego mężczyzny, który był ojcem moich dzieci.”
Małgorzata Domagalik, Ewenement szczęścia
|