Oni są wszyscy wolni. Bawisz się dobrze, ale brakuje Ci Jego, brakuje Ci Jego ciepła, głosu, gestów, wszystkiego. Oni tego nie czują, ja tak. Już prawie 22.00, chcą jechać dalej, pytają gdzie jedziemy dalej...i cisną się na usta słowa Do Niego. Rezygnuję, nie jadę dalej. Oni są zawiedzeni, a ja stęskniona. Ja jestem Jego częścią, a Wy jesteście wolni. Wolni od drugiej duszy. Ubodzy... / tylkotymisiek
|