Sobota, kolejna już z kolei kiedy nie zasnę przy Tobie trzymając Cię za rękę. Nie obudzisz się w środku nocy sięgając ręką nade mną bo butelkę wody budząc mnie tym jednocześnie. Nie złożysz pocałunku na moich ustach i nie damy ponieść się chwili by na nowo zasnąć trzymając się za ręce. Nie obudzisz mnie rano śniadaniem i mocną czarną kawą. Nie przytulę się później do Ciebie oglądając film, a Ty nie będziesz przy tym całował mnie w czoło, spoglądając w oczy i błądząc dłonią po mojej ręce. Nie będziesz zaczepiał Magdy i nie będziemy się w trójkę śmiać z Jej nerwów. Nie przyniesiesz mi obiadu, a ja po raz kolejny nie opierdole Cię za jego ilość. Nie pójdę do toalety u Ciebie w domu, dziękując tym samym "mamie" za obiad. Już nigdy kurwa tego nie będzie. 15 tyg. Dalej boli./ASs
|