"Powietrze gęste od milczenia, łamię sobie palce o tą skutą lodem ścianę pomiędzy nami. gdybyśmy żyli w innym czasie, w nieco innym jeszcze świecie, moglibyśmy się spotykać raz na pół roku w jednej z tysiąca takich samych małych, ciemnych knajp - nikt nie miałby nam tego za złe. moglibyśmy czasem do siebie napisać, wysłać list z nadzieją, że nim dotrze, to wybuchnie jakaś wojna, która nas rozdzieli na tym kontynencie, ale połączy na innym."
|