[2] Nienawidziłam kiedy mnie podnosił. Za każdym razem kiedy się wygłupialiśmy on brał mnie na ręce. Nie było spotkania, na którym byśmy się nie wygłupiali. Zawsze starał się aby na mojej twarzy pojawił się uśmiech, nie ważne, że robił z siebie głupka, ważne że byłam uśmiechnięta. Lubiłam spędzić z nim czas. Wtedy nic nie miało znaczenia. Nauczył mnie cieszyć się z małych rzeczy i patrzeć na świat innymi barwami. Nie wiem co się stało, że my dawni zniknęliśmy, już nie mamy dla siebie czasu tak jak kiedyś. Może z wiekiem wszystko gdzieś ucieka? Postaram się poukładać nasze relacje. Jeszcze nie wiem jak ale jakoś dam radę. [jestemjakajestemxd]
|