Nie obchodzi mnie twoje wyznanie, twój kolor skóry, twoja kultura, czy kształt oczu. Bo to nie są cechy, decydujące o tym w jakim stopniu cię szanuję. Ja mam gdzieś czy w niedzielę pójdziesz do kościoła, czy na zakupy do marketu. Wszystko mi jedno, czy jesteś biały jak ściana, czy czarny, jak smoła. Jesteś człowiekiem, liczy się twoje wnętrze, a nie to, jak wyglądasz. `
|