Jakiś czas temu światło zgasło, znów nie mogę zasnąć. Gdzieś za oknem słychać dziś już ostatni klakson. Dziś znowu sztucznie zmieniam wielkość źrenic, bo nie chcę patrzeć na świat którego nie zdołam zmienić. Zasłoń okno i niech bit gra, zanim wstanie siwy świt i ze mną wygra...
|