Kiedyś usiądę w bujanym fotelu, moją głowę pokryją siwe włosy, a ja z kotem na kolanach uśmiechnę się sama do siebie na myśl o Tobie i wspólnych chwilach. Mój mąż w wełnianej czapce pokrywającej swoje siwe włosy będzie rąbał na dworze drzewo do naszego kominka. Po czym podejdzie do mnie i czule pocałuje moje czoło. Po chwili w progu staną dzieci z wnukami, a za nimi nasze prawnuki. siądziemy wszyscy do jednego stołu jak kochająca rodzina i będziemy wspominać minione lata. Wiesz? Mam nadzieje, że to Ty będziesz tym starszym panem z siwymi włosami. Kurwa, tak cholernie tego pragnę.../ASs
|