- No właśnie - mówił doktor Daneeka. - Kto smaruje, ten jedzie. Ręka rękę myje. Rozumiesz? Ty mnie podrapiesz w plecy, to i ja Ciebie podrapię w plecy.
Yossarian zrozumiał.
- Nie zrozumiałeś mnie - powiedział doktor Daneeka, kiedy Yossarian zaczął go drapać po plecach. - Mam na myśli współprace. Przysługa za przysługę. Ty zrobisz cos dla mnie, ja zrobię coś dla Ciebie. Rozumiesz?
- Zrób coś dla mnie - zażądał Yossarian.
- Nie da rady - odparł doktor Daneeka.
|